Gdzie się podziali krótkofalowcy?
    SP1JPQ pisze:

    <ciach>
    Jednak:
    1. regulamin forum coś o tym mówi i jak się komuś nie podoba to może znaleźć sobie inne forum
    2. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu i stałe wytykanie komuś jakiejś przypadłości powoduje, że atmosfera gęstnieje.
    3. To że ktoś popełnia błędy wcale nie oznacza, że ma gdzieś czystość języka. Może ten ktoś nie wie jak powinno być poprawnie.
    4. Już pisałem, że aż mnie czasem zęby bolą gdy czytam niektóre teksty. Czy mam za każdym razem to wytykać?
    <ciach>


Drogi Jurku,
fakt że forum, a w zasadzie jego włodarze mają w nosie to, co powinno być oczywiste, nie zwalnia nas z obowiązku dbania o utrzymanie pewnych standardów.
Dobrym porównaniem będzie używanie "cymbałowej" nowomowy, która zapewne razi Cię na pasmach amatorskich.
Ja rozumiem że ktoś popełnia błędy. Nawet przyswajam możliwość dysortografii. Sam popełniam bardzo wiele błędów, ale świadomość własnej ułomności nakazuje mi przez szacunek do adwersarzy za każdym razem poświęcić 60s na użycie programu do sprawdzenia pisowni. Nie wymagam cudów, jedynie odrobiny chęci i dobrej woli.
To raz. Po wtóre: nikt nie wytykał każdego błędu, a jedynie notoryczny publiczny wyraz braku szacunku i dla języka i dla adwersarzy. Dzisiejszy dostęp softu pozwala na pełną kontrolę tego co się pisze. Co więcej, kolega napisał że już kiedyś próbował zainstalować i się nie udało. Czyli ma świadomość własnych braków, ma świadomość istnienia narzędzi mogących pomóc. Jeśli więc nic w tym kierunku dalej nie robi, to o czym to świadczy?

I na tym kończę, bo podałem Zainteresowanemu rozwiązanie problemu. Co z tym zrobi pozostaje jego sprawą. Albo okaże się człowiekiem z charakterem, albo nie.

EOT


  PRZEJDŹ NA FORUM