Gdzie się podziali krótkofalowcy?
Cytuję o zawodach krótkofalarskich:

"
1. Bez kilowata nie ma po co podchodzić, bo korespondent powie, że mu szkoda czasu na próbę łączności.
2. Ci którzy mają kilowaty, najczęściej zapominają włączyć odbiornik
3. Jak już włączą odbiornik i kilowat to okazuje się, że mają anteny dzięki którym słychać ich na 5000 km, ale na 500 już nie.
4. Propagacja jaka jest na 80 metrach każdy widzi.
5. Jeżeli pomimo punktów 1-4 nawiążę łączność to i tak dostanę raport 59, a potem korespondent bedzie dziesiec razy prosił o powtórzenie znaku, raportu i numeru łączności
"

...nie rozumiem zawodów które polegają na władowaniu w antenę jak największej mocy bo to już nie są zawody tylko jakieś pokazy.
Najwyżej niech mnie koś poprawi jak nie mam racji.


  PRZEJDŹ NA FORUM