Gdzie się podziali krótkofalowcy?
@ SP2LIG "UKE całkowicie zamieszał w środowisku krótkofalowców na tyle że na dzień dzisiejszy nikt nie jest w stanie odczytać stażu krótkofalarskiego ze składni znaku.Trzeba się do tego przyzwyczaić i to jakoś przełknąć."

Fakt - jest zamieszanie, świeżo upieczeni koledzy polują na archiwalne znaki najlepiej z jedną albo 2 literami sufiksu i oczywiście SP z przodu. Jam mam SQ i literkę O na początku sufiksu, a licencję posiadam od 1,5roku. A koledzy dostają i na K i na R albo jeszcze inaczej...
Co za różnica? Jak ktoś uważa że SP z przodu dodaje mu splendoru - jego problem i jego psychoanalityka. Ale mimo wszystko oceniajmy ludzi po sposobie pracy na pasmach lub dokonaniach radiotechnicznych. Ja osobiście gdybym musiał wybierać znak, to bym brał pod uwagę łatwość literowania i melodyjność zarówno w naszym języku jak i anielskim.
@ SP2LUB..
Nie znam telegrafii.. Ale coraz bardziej mnie ona kusi. Nie wiem czy będę miał na tyle samozaparcia i talentu aby być telegrafistą (zauważmy iż wielu starszych kolegów umiało telegrafię wyłącznie po to aby zaliczyć na egzaminie) ale jest w tym jakaś magia i można używać naprawdę prostych urządzeń do pracy. Jestem z natury leniwcem, ale samodzielnie odpalone urządzenie/układ naprawdę rajcuje. Ma się takie poczucie samowystarczalności i wielką satysfakcję. Coś w tym jest....


  PRZEJDŹ NA FORUM