Początek w PZK |
guzik pisze: Wprowadzenie takiej możliwości na obrót kartami QSL może skutkować ..... upadkiem PZK . Po uwolnieniu dystrybucji kart , w PZK może nastąpić masowe opuszczanie jego szeregów przez przymusowych ( monopol w SP ) członków i użytowników tego biura . Nie jest wykluczony scenariusz , że z 4-ro tysięcznej organizacji ostanie się Prezes , Zarząd Główny , Prezesi OT i garść autentycznych sympatyków . Jak będzie to 10 % poprzedniego stanu , to powinno odtrąbić się sukces ! No cóż,ten scenariusz jest możliwy do spełnienia, ale pewności nie ma, że akurat tak by się potoczyły losy PZK i polskiego krótkofalarstwa. Ale też przy okazji warto zwrócić uwagę na inną stronę medalu. Otóż taki system jak w W,K istnieje też w paru innych krajach. Istnieje tez rekomendacja IARU dla swoich członków aby przeanalizowali i rozważyli możliwości wprowadzenia takiego systemu w tych krajach, gdzie system jest hermetyczny jak w SP. Problem w tym, że biura QSL są dwukierunkowe. Wprowadzenie więc w SP systemu obsługi QSL jak np. w W,K , mogło by spowodować powstanie zjawiska typu WSZYSCY ODBIERAJĄ KARTY-NIKT NIE WYSYŁA. Nie posunę się do aż tak drastycznego stwierdzenia, że "Polska to dziwna i dzika kraj" bo to była by przesada. Ale tez niech mi nikt nie próbuje wmawiać, że wszyscy odbierający karty QSL bez przynależności do PZK, wysyłali by w takiej samej ilości directy. Nie twierdzę bynajmniej, że moja organizacja /PZK/ nie wprowadzając tej zasady kieruje się właśnie tym problemem. Ale pytanie :ile kart w takiej sytuacji wychodziło by z SP w świat, jest na pewno pytaniem zasadnym i ciekawym zresztą. Istnieje też inna, ciekawa zależność. Mianowicie, czym większa jest dominująca organizacja tym jej możliwości oddziaływania na administrację państwową są większe. Ponieważ PZK zrzesza ok 30% wszystkich licencjonowanych, to administracja państwowa może sobie manipulować przepisami jak chce i kiedy chce. I tak robi. A my możemy się tylko wpieniać, ze nie mamy jeszcze 70MHz albo że do pracy w tym paśmie trzeba będzie używać wyłącznie urządzeń fabrycznych. Życie jest brutalne, niestety,socjalizm się dawno skończył i nic już nam się nie należy z rozdzielnika tylko o wszystko trzeba walczyć. Dobrze by było sobie uświadomić, że w każdej chwili mogą nam zabrać/jak zechcą/ np. 20 metrów. To sie nie mieści w głowie,prawda?! To czas najwyższy aby zaczęło się to i owo mieścić. A w kwestii "zapunktowania" w OT11, to moje notowania tam są na tyle niezłe, że nie muszę się podlizywać. Zresztą oddział w Gliwicach powstał tylko i wyłącznie po to aby ułatwiać życie tym, którzy tego chcą. I ci co chcą to z tego korzystają, Pozdrawiam serdecznie i słonecznie! Andrzej,sp9eno |