Żegnaj Stachu SP95094KA z Rybnika…
Miło nie było, ale się skończyło…
    sq6ade pisze:

    Albo się nie dogadali bo kandydat mógł przecenić swoją wartość i zabrakło środków operacyjnych. Zwłaszcza jak był mierny i się nie opłacało inwestować. Logiczne ?

    Kto to dzisiaj rozwikła ?

To proste ADE. U Ciebie we Wrocławiu w IPN jest ta informacja.
Wypełniasz wniosek i otrzymujesz na płytce wszystkie dokumenty na swój temat i na temat wszystkich osób, które są z tym związane. Niestety można doznać szoku ilu krótkofalowców było TW.
Dla mnie to historia, nie oceniam, bo wiem, że wielu nawet nie wiedziało kiedy i co podpisywali, a robili to z różnych powodów (często ze strachu). Współczuje im, bo niełatwo jest żyć, gdy dziś byle kto uważa, że ma wiedzę, zna "najprawdziwszą prawdę" i ma prawo osądzać...
Mój Tato Lwowiak był przez lata prześladowany, bo do partii nie zapisał się, nie pił, nie palił, nie klął, do kościoła chodził i Ślązaków szanował, cenił za uczciwość, wspierał, prawdziwej historii uczył.
Wiele wycierpiał, dużo przez to zdrowia stracił i nie ugiął się...
Pozwolił nam dopiero na nagrobku napisać jaki miał pseudonim w AK.

Jednak jednoprocentowy z racji swojej chorobliwej psychiki lubi się kompromitować i uważa, że wie wszystko najlepiej. Jak widać z tego wątku osądza kogo znajdzie w dostępnej wyszukiwarce IPN - traktuje to jako dobrą zabawę... Siebie jeszcze nie znalazł, ale kto wie, kto wie - przybywa danych nie tylko o pseudo "majora". bardzo szczęśliwy
Jak to kiedyś mawiano: "Chłop żywemu nie przepuści."
W tym szczególnym przypadku: chory chwalipięta nawet umarłemu nie przepuści, nawet swoim najbliższym - o czym też tu było kiedyś głośno (słynny "emeryt", który rzekomo go okradł).
Wnioski o wyrzucenie z PZK były, ale... - cwaniaczek sam się przed zapadnięciem uchwał zjazdowych wypisywał, by znów za jakiś czas wrócić. Ot, taki "mały rycerz" z zamiłowaniem do wojskowego sprzętu mobilnego z czasów LWP, sprzątania torów kolejowych, szukania skarbów i nieodwołalnemu byciu prezesem SKPO...

Były już na ten temat podobne wątki (z listą ELD) i to, co Piotrek76 napisał, też cytowano, ale jak widać nienawiść narasta i teraz "kozłem ofiarnym" miał być MEP, który ma swój rozum i nie dał się podejść "majorowi" piszącemu od lat na tym forum pod wieloma pseudonimami i wielokrotnie za to banowanemu...
Współczuję mu choroby i kolejny raz wybaczam kłamliwe, obraźliwe sugestie.

Tobie też ADE wybaczam - te "logiczne" insynuacje i udawanie głupiego.
Bądź zdrów bez trollowania - żyjąc jak najdłużej w pięknym, piastowskim Wrocławiu, który chętnie odwiedzam wspominając czasy młodości tamże spędzanej. bardzo szczęśliwy

PS MEP, gratuluję i proponuję - nie karm już trolla.


  PRZEJDŹ NA FORUM