Jak przechowujecie otrzymanie QSLki Jakieś pomysły? |
Karty QSL dla mnie to sól krótkofalarstwa. Ja zamówiłem specjalny mebel. W dolnej części szuflady, w górnej półki na książki. Szuflad jest 12. Niestety już za mało. Każda szuflada ma 50 cm głębokości i 40 cm szerokości. Jest przedzielona wzdłuż na dwie części. A więc jest miejsce na "jeden metr kart QSL ułożonych pionowo. Ułożyłem bez podziału na znaki, które używałem poprzednio. I nie krajami a ALFABETYCZNIE wg prefiksów i sufiksów.. Spytacie dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Bo w każdej chwili mogę znaleźć dowolną kartę. I tak np. PY7AWD taki znak używał z Fernando de N./ nie będę szukał w kartach PY0F, K5H w KH5, H5AY czy H5ADX w kartach ZS. Również przy zmianie prefiksu kraju a tym samym znaku wywoławczego np. M1C na 9A1C i na T77C, karty są zawsze w tym samym miejscu. A wg. krajów jak proponuje Henryk MZ. Moim zdaniem jest trochę uciążliwe. Rozpadło się całe UA. To co zrobić z kartami UP2, UK2B, UC2, UK2W itd. Przenosić karty do LY bądź do EU? A tych krajów jest sporo. W dowolnej chwili w przeciągu kilku sekund mogę znaleźć dowolną kartę. Często zaskakuję Kolegów, gdy wraz ze swoją QSL-ką wysyłam skan Jego karty sprzed np 40 lat. Pracy sporo /na początku/, ale satysfakcja /dla mnie/ wielka. A niszczenie kart? No comment. 73/Janek/SP2B |