Elastyczna mobilowa
Hubercie!

Dawno dawno temu, w czasach gdy samemu robiło się anteny najpopularniejszą były, przynajmniej w moim kręgu, anteny 1/4 fali. Były to przeważnie wybrakowane anteny "załatwiane" z Pogotowia Ratunkowego, Straży Pożarnej, PKP czy Policji. Do anteny dokręcało się brakujący kawałek promiennika. Były to anteny sztywne, zwykły 49cm kawałek drutu. Jeżeli ktoś miał możliwości i umiejętności budował antenę 5/8 fali. To już była wyższa szkoła jazdy. Trzeba było mieć starego BM-a (bezpiecznik przemysłowy), drut hartowany, reflektometr UKF. opisy takich anten były zamieszczane w ogólnodostępnych czasopismach. Autorzy tych opracowań twierdzili, ja to przyjąłem na wiarę, że anteny "sztywne" sztachetkują a giętkie nie. Nigdy tego osobiście nie sprawdzałem i mimo częstych nasłuchów SR7V nie mogę sobie przypomnieć abym spotkał się z tym zjawiskiem.
Co do słyszalności stacji na krańcach zasięgu to trudno jednoznacznie twierdzić IMHO, że 5/8 daje relatywnie mniejsze wahania sygnału. Pamiętajmy, że mimo jakiegoś S-metra nie sprawdzamy jak naprawdę działa ARW odbiornika. Dodatkowo należy pamiętać, że emisja FM ma szczególną właściwość. Otóż na granicy zasięgu, tego wynikającego z mocy odbieranego sygnału, czyli w okolicy progu detekcji, po przekroczeniu pewnej wartości, odbiór sygnału gwałtownie spada. Oczywiście w stosunku do modulacji AM. Dla dociekliwie-uszczypliwych kolegów powiem, że nie twierdzę, że FM dalej czy bliżej leci niż AM lol

Miłych eksperymentów!


  PRZEJDŹ NA FORUM