Jak nauczyłem się telegrafii - opis Morse Runner'a, RufzXP i inne takie tam...
Melodia, jasne Piotr... ale dzisiejszy młokos nie śpiewa znaków na sali wykładowej w grupie 30 kadetów... Jak ktoś słyszy melodię to świetnie... ale jak nie słyszy to co ma zrobić... zrezygnować?

Ja w czasie największego roztrenowania słyszę 50 WPM'ów a 40WPM na luzie... i kropek nie liczę... dziś nie przeszkadza mi to, że na początku liczyłem... Morse Runner to program do podnoszenia tempa odsłuchu... jak byś nie rozpoczął nauki, sam dojdziesz do momentu gdzie liczenie nie będzie miało sensu... ważne by chcieć zacząć... a nie odsiewać ludzi z drewnianymi uszami... oczko

liczy się tylko efekt końcowy...

pzdr sts


  PRZEJDŹ NA FORUM