Jak nauczyłem się telegrafii - opis Morse Runner'a, RufzXP i inne takie tam...
Fajny tekst, uczę się w podobny sposób, bo metoda kocha może i fajna, tylko tak jak piszesz, stukanie w klawiature powoduje stratę czasu (przepływ impulsów nerwowych do ręki jest wolniejszy niż odbieranie znaków na słuch), tu wchodzą w grę ułamki sekundy. Ja dałem sobie spokój po 4 znakach.

Od siebie dodam, że wgrałem sobie do komórki aplikacje tonetoll i kiedy tylko mogę nadaje różne losowe znaki dla osłuchania się.


  PRZEJDŹ NA FORUM