Podstawa magnetyczna na pasmo 2m (złącze PL-259) |
SP2LIG pisze: Sam poruszyłeś temat lekcji z fizyki,to dobrze powinneś wiedzieć jaki wpływ mają na siebie magnesy,bo podkładka magnetyczna w jakimś sensie jest magnesem.Badań na politechnice nie robiłem,nie bawię się w aptekę.Podkładka z foli magnetycznej na pewno nie wpływa na pogorszenie pracy zespołu(antena/radio)ani nie wpływa negatywnie na bezpiczeństwo w czasie jazdy.Nic pod nią się nie zbiera(brud),oczywiście antena nie jest zamontowana non-stop.Antena na niej osadzona jest stabilna przy prędkości 150km/h.Wg mojej oceny podkładka magnetyczna spełnia w 100% swoje zadanie generalne czyli chroni bardzo skutecznie lakier.Podkładanie czego innego pod magnes może mieć negatywne skutki. Jacek,ja nikogo nie mam zamiaru przekonywać że stosując podkładkę magnetyczną można osiągnąć orgazm.Opisałem tylko wieloletnią obserwację,czyli suche fakty a nie jakąś bajkę. Nie ja wywołałem temat podkładki magnetycznej jak i jej przydatnosci,patrz wyżej. ______________ 73'Greg SP2LIG Generalnie moja opinia jest taka: - każdemu wolno robić ze swoim samochodem i radiem co chce, o ile nie dostanę ja ani samochód którym jadę jego anteną; - czy pod podkładka magnetyczna zbiera się mniej kurzu niż pod zwykłą nie będę się wypowiadał, nie mam na tyle praktyki; - przeprowadziłem doświadczenie z dziecięcymi nalepkami na lodówkę i stwierdziłem w bardzo prostym doświadczeniu, że składa się ona z naprzemiennie, co do biegunów, ułożonych pasków magnetycznych. Czy to "wzmaga" siłę magnesu podstawy śmiem wątpić. Wychodzi mi, że wypadkowy strumień magnetyczny jest około zerowy. Taki pasek trzyma się metalu w wyniku oddziaływania sił pola magnetycznego istniejącego między paskami; - do poprawnej pracy anteny z podstawą magnetyczną potrzebne jest silne sprzężenie za karoserią samochodu, która jest "przeciwwagą" anteny. Skoro zwiększamy odległość między anteną a karoserią, zmniejszamy sprzężenie magnetyczne, to pogarszamy pracę anteny. I tej wersji będę się trzymał |