przyjazne SMA :-)
dla tych co często odkręcają
Od razu było zacząć od zdjęcia. A tak na podstawie opisu mam cztery palce zabandażowane po spotkaniu z młotkiem, zwichniętą kostkę (w gipsie na dwa tygodnie) i podbite oko, bo krążąc między garażem a komputerem wlazłem na grabie lol
Rozwiązanie bardzo dobre. Nasunął mi się pomysł na modyfikację pomysłu. Rozpiłować ten plastik z zacisku bardziej, na ciasne włożenie ale bez wysiłku, i wkładając posmarować ją jednym z następujących "paskudztw": poxipol, inny klej epoksydowy, tzw. "gwóźdź w płynie" by unieruchomić. Uniknie się tego "...delikatnie WBIŁEM wytczkę sma...". Ale pomysł bardzo OK.


  PRZEJDŹ NA FORUM