AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - zgłoszenie Nie zgadzam się na degradacje zdrowego rozsądku. |
Dionizy Ja mam wiedzę wyczytaną w ustaw MŚ, MF, rozporządzeń. Na tym opieram wiedzę, ponieważ tego będzie się trzymał urzędnik, a jak będzie mnie chciał wykiwać to mogę mu ustawę lub rozporządzenie pod nos podsunąć. Urzędnikiem jest także minister, podpisuje rozporządzenie, a później zmienia zdanie, jest tylko człowiekiem (na stanowisku bez ponoszenia odpowiedzialności). Dopóki nie będzie oficjalnego cennika, oraz zmiany ustawy czy też odpowiedniego rozporządzenia, to obowiązuje nas opłata za każde zgłoszenie. Tak więc, jeśli teraz będę chciał (już zgłoszoną) instalację modernizować to muszę kolejne zgłoszenie złożyć i zapłacić kolejne 120 zł. Takie mamy teraz prawo. Może Ciebie nie obchodzi co mówi urzędnik w gminie, ale mnie właśnie to najbardziej obchodzi. Ja mam styczność właśnie z urzędem w miejscowości gdzie mieszkam i to tutaj będę dochodził, czy mam zapłacić, czy też nie. Tutaj urzędnika obchodzi to, co jest zapisane w ustawie, a nie jakieś tam gadanie ministra. Kilka lat temu słyszałem składane deklaracje o autostradach (obiecywanych przed każdymi wyborami), jakoś ich nie widzę. Prywatyzacja służby zdrowia miała poprawić jakość (a zwłaszcza czas) wykonywanych usług, a za to mamy w prywatnych szpitalach sprzęt, który stoi nieużywany (NFZ nie chce z prywaciarzami podpisywać kontraktów). Osobiście tego doświadczyłem płacąc dwa tygodnie temu za rezonans (wyobraź sobie, że nie było kolejki). Może nie w temacie, ale nie ufam już naszemu państwu. Dlatego też dyskusja o kolejnych interpretacjach omawianej ustawy mnie znudziła, ale myślę, że nie można ludzi wprowadzać w błąd. Marcin |