Wypadek w sklep krtkofalowca
Znam to miejsce (mieszkalem tam przed laty) i zastanawiam sie jak ta ciezarowka wbila sie w ten sklep. Jest o na skrzowaniu. Wpadl od wschodniej strony. Jesli jechal ulica (chyba nazywa sie) Warszawska (przedtem Rew Pazdz)na polnoc to musial na skrzyzowaniu zwolnic. Jesli jechal na poludnie, to musial zrobic obrot o 360 stopni (prawie). Wyglada jednak ze jechal na polnoc...Z jaka predkoscia musial on jechac, ze nie wyhamowal??? Czy ten kierowca byl trzezwy? Jak mozna na skrzyzowaniu zasnac??? zdumiewajace...a Waldkowi wyrazy wspolczucia!
73
Zbyszek, wv9s


  PRZEJD NA FORUM