AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - zgłoszenie Nie zgadzam się na degradacje zdrowego rozsądku. |
Adamie, rozmawiam z Piotrem JMR dosyć często. Obaj chcemy tego samego, między innymi, aby uznano nas za stacje laboratoryjne. Ale chęci to mało. Jak na razie nikomu nie udało się znaleźć podstawy prawnej, która pozwoliłaby przyjąć taką interpretację. Samo stwierdzenie, że eksperymentujemy to za mało. Chciałbym inaczej, ale niestety… Powiem szczerze, już mnie się nie chce kolejny raz mówić co dokładnie pisze w ustawie i w rozporządzeniu. Już dosyć zostało na ten temat napisane tu na forum i w publicznych opiniach. Nie należy szukać dziury w całym tylko dokładnie przeczytać to co pisze w ustawie czy związanych z nią rozporządzeniach. Tam jest dokładnie określony podmiot, który ma dokonać dokładnie określonych czynności. Prawo należy czytać takie jakie jest a nie używać go jako uzupełnienie własnej koncepcji. Krótko mówiąc podmiotem jest instalacja i krótko mówiąc jej właściciel. Nie ma tam innych stwierdzeń, więc ich nie szukajmy. Nikogo nie szufladkuję i nie dlamy sie zaszufladkować. Podniecanie się dyskusją to dużo za mało. Piszę tylko to co pisze w prawie. Czy to jest dobre, czy złe to inna sprawa. Nie robię niczego innego jak pokazuę rzeczywistość, która też mnie się nie podoba, ale jest. Wolę dobrze znać przeciwnika i podejmować z nim walkę, jeżeli uznam że leży to w moim interesie, niż np. żyć na zboczu czynnego wulkanu i być głębokiej wiary, że nie wybuchnie. Cenię sobie komfort i spokój ducha. Moim zdaniem masz racje. Za jakis czas niektórzy mogą mieć problem z Prawem Budowlanym. Tam jest zdecydowanie większe ryzyko już dzisiaj niż w POŚ. Andrew, życie nie jest łatwe. Aby ocenić czy instalacja ma być zgłoszona, czy nie mamy tylko moc PEP, wzmocnienie czy tłumienie anteny i tłumienie fidera. Te dane służą do oceny mocy EIRP. Jak widzisz nie ma tu czasu nadawania. Można jeszcze w bardzo logiczny sposób obronić modulację i z tego wynikający współczynnik, ale nic więcej. Jeżeli w takich warunkach wychodzi mniej niż 15 W EIRP to oczywiście nic nie trzeba więcej robić. Czas nadawania ( moduł czasowy ) jest dopiero elementem, który uśrednia składowe pola EM w czasie. I to już moim zdaniem da się obronić w oparciu o zapisy prawa, chociaż nie jest to wprost napisane jak np. mają to w USA. W Niemczech nie istnieje moduł czasowy. O tym była już kilka razy mowa. Zatem stosując moduł czasowy do obniżenia EIRP poniżej 15 W, aby uzasadnić brak potrzeby dokonywania zgłoszenia, to realizujesz formalny błąd. Tadeuszu, myślę, że otrzymana od prawników opinia jest naprawdę jednoznaczna. Była to kolejna próba szukania dziury w całym. Naprawdę szkoda na to czasu. Jeżeli wszyscy, tak jak tu jesteśmy na forum, czas poświęcony na tworzenie nowych hipotez poświęcilibyśmy na lobbing naszego hobby w swoich rejonach czy na poziomie całego kraju ( np. poprzez rozmowy z posłami w z naszych miejscowości , wykorzystanie lokalnych publikatorów etc. ) to być może mielibyśmy szansę tak zmienić prawo jak nam pasuje. A tak kombinujemy, tracimy czas którego chyba wszystkim nam brakuje a temat wcale nie posuwa się do przodu. Jeżeli w tym zakresie nie będzie propozycji i działań to dalsze dyskutowanie, moim zdaniem mija się z celem. Niczego już odkrywczego chyba nikt nie znajdzie. Wystarczająco dużo było już różnych „wspaniałych” idei, które upadły. |