Zakup IC-7600
Co się dzieje z ceną?
Witam

Tak w kwestii cen, to opowiem wam historyjkę z życia wziętą.

Za czasów, kiedy w Polsce obowiązywały stare złotówki, pewien człek sprzedawał na targu pomidory.
Kosztowały jak na pozostałych straganach 6000 zł i nie schodziły.
Ale ten człek nie był w ciemię bity. Odwrócił kartkę z ceną, napisał czarnym flamastrem 8000 zł.
Przekreślił tę cenę czerwonym i czerwonym wpisał nową: 6000 zł.
Pomidory zeszły jak świeże bułeczki...
Ot promocja :-)

Tak samo robił rząd polski w okresie międzywojennym.
Puszczał "przecieki", że coś zdrożeje o 100% a drożało o 50%.
I wszyscy byli zadowoleni :-)

Może to taka psychologiczna podpucha aby się później odbić na wakacyjnej "promocji"?

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM