Było cymbalistów wielu, czyli wspomnień czar.
Jacku, z perspektywy W-wy to dzisiejsza aktywność jest niewielka. Dzisiaj oczywiście jest i u nas kilka grup lokalnie zajmujących kilka kanałów, ale w porównaniu z przełomem lat 80 i 90, gdy na jednej częstotliwości rozmawiały 3-4 osiedla (w zasięgu słyszalności) i zajętych było 150 kanałów, a na reszcie szły DX,y, to sam rozumiesz. Wszyscy skracali się do 100-150mW (lub mniej. ja pracowałem z około 40mW), by sobie wzajemnie życie ułatwiać. Najczęściej stosowano tłumiki rezystorowe, które działały w obie strony. wesoły Zawsze jedna stacja musiała być na "czuwaniu" by słyszeć dalsze breaki. wesoły Jak ktoś chciał zawołać dalej, to najpierw prosił resztę kolegów o chwilę ciszy. wesoły

Nie mniej miło słyszeć że są miejsca gdzie te skupiska anten są większe niż średnia krajowaoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM