Było cymbalistów wielu, czyli wspomnień czar.
ja gralem na CH32 z kolegami z Woli w kolo fortuny (wtedy lecialo w TV), rany to byly piekne czasy - w sumie dziwie sie dlaczego czesc kolegow z eteru jest tak zniesmaczona tematem CB - nie jednego mlodego takie CB uczynilo lepszym czlowiekiem. Dlugo by opowidac, fascynacja szumem eterowym zostala i to jest najfajniejsze oczko.

CB czy HAMsiak, a kogo to obchodzi?


  PRZEJD NA FORUM