Czy zna ktoś urządzenie "Sprawdzian S-123Z" |
Taki złom pomiarowy był przygotowany dla bardziej "wyspecjalizowanego" mięsa armatniego ,którego szkolenie trwało niewielę czasu. Brali z łapanki jakiegoś bardziej kumatego szweja i musiał się szybko nauczyć podłączyć kilka złączek i na podstawie kilku wskazań zgodnie z procedurą na papiórku zdecydować którą lampę wymienić i eksetera. Sprzęt dla woja taki jest właśnie - każdy debil musi zaskoczyć jak co działa bo każdy debil w razie "W" może być powołany jako mięso armatnie. Dlatego nie uważam tego złomu z demobilu za coś wykwintnego - no chyba że chodzi o wyjątkową odporność na debili z poboru , odłamki i udar EM z atomówki i inne okoliczności z placu boju. Do muzeum z tym szajsem albo do huty. |