Nowe qth, nowe anteny - i kilka pytan proszę o wyrozumiałość :) |
bemol pisze: u mnie w mieście spotykam kilka zestawów sfazowanych naten pracujących pionowo. ( dwie yagi na 2m jedna obok drugiej ). Zależy do czego mają ci te anteny służyć. Do robienia dalekich łączności na SSB i CW wykorzystuje się polaryzację poziomą, do pogaduszek na FMie - pionową. Moim zdaniem układ anten "jedna nad drugą" jest korzystniejszy z kilku powodów. Dużo prostsza jest budowa mechaniczna takiego układu, anteny po prostu mocuje się do rurowego masztu obracanego rotorem. Przy zwiększeniu zysku o nieco mniej niż 3 dB mamy podobną charakterystykę jak w pojedynczej antenie, łatwiej nam się skierować na korespondenta. Łatwiej taki układ "zestroić" na maksymalny zysk, wystarczy przesuwać jedną z anten wzdłuż masztu, w przypadku anten "obok siebie" znalezienie odpowiedniej odległości między antenami nie jest już takie proste. Nie wiem do czego używają w Twoim mieście sfazowanych anten pionowych, jedyne ci przychodzi mi na myśl, to praca przez odległy przemiennik No i nie zapominaj, że yagi pracujące w pionowej polaryzacji stawiają wielokrotnie większy opór wiatrowi niż poziome. pzdr Piotr |