Radiostacje wojskowe
Czy ktoś z was jeszcze na nich pracuje ?
Kris SP6Ade

trudno ci odmowic racji... ale to jest twoja racja.


Dzis przypadkowo bylem zmuszony posiedziec pare godzin w restauracji..
Nie chodze wogole po restauracjach.. dla mnie to glupota..

Podszedl do mnie facet ktory mnie zna,(7lat modszy ze starsza od siebie zona)
Facet ma wszystko co mozna sobie wyobrazic, palacyk, business,piekny samochod,( pewnie na raty) pieniadze( teraz to pewnie niekoniecznie ma i niekoniecznie az tak dobrze OBECNIE przedzie..)Generalnie ma wiecej niz potrzeba do "szczescia" i wiecej ode mnie...

Po chwili facet mowi:...
-> jak ta twoja zona, mlodsza od ciebie o 23 lata moze byc z toba szczesliwa...?
Przeciez Ty jej nie dajesz tego co ona w swoim wieku potrzebuje...I nie mow mi ze ona jest szczesliwa i ze sie nigdy nawet nie sprzeczaliscie takiego czegos nie ma... nie istnieje..


-A ja na to: A jest mozliwe ze na przyklad ktos wygral w lotto?
->No tak...wlasciwie to jest mozliwe.......
No wlasnie to ja wygralem w lotto nie pieniadze, ale zone... i sprawdza sie to juz tyle lat.



Ludziom czesto... sola w oku jest to ze ktos ma to czego oni sami nie maja..Nawet jesli to bedzie mala rzecz.

Nawet jesli beda miec super transceiver najlepszej klasy...
Nigdy nie beda chcieli zrozumiec ze ktos moze byc naprawde szczesliwy majac wojskowego klamota
lub super spokojne, niekonfliktowe zycie z mloda zona...ktora w dodatku wniosla jemu w wianie pieniadze..
a juz szczegolnie kiedy
-wracajac do domu jego wlasna 55 letnia matrona zacznie na niego swoja szeroka morde drzec...
-on jest 7 lat (od wscieklej matrony) mlodszy
- a...jego wlasna corka, jest juz starsza od zony tego pierwszego



Wielu z nich zolc zaleje... inni zakwalifikuja to jako skazany na niepowodzenie przypadek..





Otoz SP6ADE...Ten facet mial swoja racje a ci ktorzy lubia 60letnie starocie maja swoja..
I ty byc moze nigdy tego nie zrozumiesz.. Dla ciebie to nonsens...

Wiesz pamietam TEN ZAPACH SPRZETU WOJSKOWEGO..
Albo maszyn obrabiarek....
Albo sprzetu laboratoryjnego..
Ech....

Z calym szacunkiem (a wiesz ze ciebie szanuje...)
Ktos wydaje mase pieniedzy na nowa zabawke i boli go fakt ze inny dostal to za 3% tej ceny i slychac go lepiej i on slyszy wiecej.. na tym jak to NAZYWASZ ZLOMIE

Wiesz co...............
nie ma magii w nowym Yaesu jest tylko wygoda za ktora trzeba zaplacic i serwis .. no bo sam w tym nie pogrzebiesz...Tyle kasy i przeciez na gwarancji.... no to se plac za przesylkev i klnij ze ci to radio pokancerowali w transporcie i spieprzyli jeszcze bardziej...


Wiem ze potrafisz wiele... ale zawsze ktos ci zarzuci ze twoje radio jest grzebane...predzej czy pozniej...

I ze taki niby specjalista a chcial mnie naj.bac.. sprzedajac mi starego klamota (Yaesu) za tyle kasy...

Bo jemu sie w glowie nie miesci ze ty zes dopiescil to radio do maximum tego czego nawet fabryka dac nie chciala...


Nagle twoj stary juz klamot zlom... to dla ciebie nie zlom mimo ze wszyscy na okolo pukaja sie w glowe...

Widzisz nonsens twojego myslenia?
Serecznie cie pozdrawiam i nie obrazaj sie na mnie wesoły



O ile znam ciebie to nie odpowiesz wesoły


http://przytulankaneo.wordpress.com/happiness/

http://przytulankaneo.wordpress.com/about/


  PRZEJDŹ NA FORUM