"Wywołanie ogólne"
nowa książka Ryszarda SP4BBU
Gdybyśmy nie byli leniwi i wygodni to kto wie czy nie mieszkalibysmy nadal w jaskiniach.
Jurek jest to jakiś argument.Ale łatwy do obalenia w pewnym sensie.Żeby się nie doktoryzować,pozostawię temat otwarty.

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Wspomnienia to fajna rzecz i dobrze jakieś mieć, ale nie można ze wspomnień robić religii
.
O religii nie wspominałem.Idąc tym tropem,zatracimy się całkowicie.Myślę ,że rozumiesz o czym mówię.Nie radiowo jak podkreślałem,mówię generalnie-ogólnie.
Temat ciekawy-tylko chyba wątek nie ten.
Ale skoro nie powinienem się wstydzić,to bezwzględnie się cieszę aniołek
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM