Uziemienie calej instalacji
poczatkujacy
Oczywiście, zgadzam się z Kolegą. Słyszeliśmy o przypadku porażenia piorunem ludzi na przystanku autobusowym.
Nigdie podczas burzy nie jest bezpiecznie. Piorun uderza nawet w miejsca zagłębione a przysłowiowa cegła może spaść na głowę w drewnianym kościele. Mnie chodzi o to, by zachować umiar w podejściu do spraw losowych.
Wiadomo, lepiej dmuchać na zimne, ale z dyskusji jasno wynika że przed skutkiem trafienia nie ustrzeże nas najlepsza nawet ochrona, co najwyżej można liczyć na łaskawsze potraktowanie losu.
Zatem też nie popadajmy w skrajny pesymizm i czarnowidztwo, uprawiajmy hobby, zabezpieczając się jak kto umie i na co go stać i z wiarą, że ominą nas burze stulecia.

I jeszcze dodam: często boję się ryzyka spotkania z piorunem, jeszcze bardziej kuszenia go antenami. Ale tak na prawdę przeraża mnie odpowiedzialność i wizja zarzutów, że może by nie było zdarzenia, gdyby nie moje hobby. Odpowiedzialność za otoczenie i sąsiedztwo mojej anteny.

Pozdrawiam,


  PRZEJDŹ NA FORUM