Do koordynatora przemienników |
kola pisze: Jak by przemienniki miały CTCSS to problemu by nie było. Ale nie wiem, czy to jest do zrealizowania. Pewnie, nie byłoby problemu gdyby po wybraniu kolejnej QRG dla przemiennika SR3X "komuś" nie zaczęło to przeszkadzać bo okazało się że ponad 200km dalej jednak "coś" tam pracuje. Pech chciał, że też na X-sie zdecydowano o wyłączeniu CTCSS-a co też użytkownikowi albo użytkownikom SR3X przestało się podobać bo mogli znaleźć się w zasięgu SR6B ( jaki sprzęt i anteny był stosowany gdy to nastąpiło?). Ale to nie jest wina SR6B ... A więc co tu na forum spotykamy ? ... ano proponuje się: wyłączyć SR6B , zmienić QRG s6b, włączyć subton itd. ....pomijając drugą stronę (min. o tym napisał Marian SP6FIG ). Z pewnością odpowiedzialni za SR6B nie są świętymi bo jak SR6B chodzi to słychać ale też nie damy sobie wciskać "kitu" że nic się nie dzieje. Osobiście nie widzę problemu w funkcjonowaniu tych przemienników na tej samej QRG i nie mam i nie miałem żalu do operatorów SR3X za taki stan rzeczy bo z pewnością chcieli jak najlepiej dla wszystkich ... mam nadzieję że tak jest . Nam tzn. Bogatyni i okolicy SR3X i inne przemienniki swą obecnością nie przeszkadzają. To potrzeba środowisk krótkofalarskich ma wpływ na to czy one będą istnieć. QRG jaka jest na sr6b jest dokładnie taką jaką mamy w zezwoleniu i tego mamy zamiar przestrzegać. Czy jest tak gdzie indziej? nie wiem . Marian SP6FIG zauważył, że tam gdzie jest subton jest mniej korzystających, dodam z wyjątkiem dużych aglomeracji miejskich i gdzie nie występuje zwiększony ruch stacji /m, /p. Wiem , że istnieje potrzeba pewnych weryfikacji i uważam że niesamowitą w tym rolę miał Zdzisław SP6LB który od lat robi to społecznie jako koordynator. Cóż wypada zakończyć te dyskusje bo "mysz przerosła górę". Ps. Zachęcam też do podawania swoich znaków pisząc posty. Na Krótkofalarskim Forum chyba nie musimy się wstydzić że jesteśmy radioamatorami z zezwoleniem ? 73. sp6tro |