Zmiany w regulaminie po ostatnich wybrykach forumowiczów
    SP2LIG pisze:

    robek.

    Jesteś w wielkim błędzie,znak nasłuchowy niczy sie nie rózni od znaku nadawcy.To jest Twoje nazwisko i imię wsród braci krótkofalarskiej.Dziwię się bardzo ze kryjesz sie pod ksywą,czyżby to Ciebie krepowało ze jesteś nasłuchowcem???
    Jeżeli chodzi personalnie o moja osobę to ja do nikogo listów nie pisze a wymiana kart QSL tylko via biuro.Specjalnie nie podaje moich namiarów w QRZ com ani w QRZ PL włąsnie zeby uniknąć kart via direct.Jestem członkiem PZK od zawsze i jako taki jestem obsługiwany przez biuro.Wielu nasłuchowców przysyła do mnie swoje karty SWL i ja im potwierdzam,oczywiscie przez biuro.
    Pamietaj ze negatywbnie nawiedzonych w sród nadawców tez znajdziesz ale się tym nie przejmuj.

    Stanisław,moja rada jest jedna:poproś Admina o zmianę ksywy na swój znak nasłuchowy.Koledzy od razu będą Ciebie traktowali jak swojego, Tobie też samopoczucie poprawi się.Będziesz jednym z nas a tak jesteś obcy.
    Oczywiście karty QSL Tobie nie prześlę bo nie zrobiłeś odpowiedniego nasłuchu i nie przysłałeś do mnie swojej karty QSL.
    ______________
    73'Greg Sp2LIG

Greg mylisz się co do mojego samopoczucia bo ono choć mi starość i choroby dopiekają to jest wspaniałe Co do krępowania spowodowanego byciem nasłuchowcem to potwierdzam byłem wielokrotnie wyśmiewany z mojej przypadłości i mam nauczek bezlik hi Co do zmiany ksywy jak napisałeś na mój znak nasłuchowy to nie skożystam z rady ponieważ jak już pisałem admin nie zastrzegł że to wymóg a po drugie zaistniałem pod tą ksywą jak to określasz i na tym forum przy tym pozostanę a czy zostanę albo czy jestem traktowany jako swój czy obcy to wierz mi ze tyle mnie to interesuje co urządzenie stosowane w lotnictwie wojskowym pod tą nazwą Nie jestem skłonny aby kogoś ze społeczności krótkofalarskiej obrażać czy też w inny negatywny sposób się zachowywać bo tkwie w tej społeczności od 1966 roku na dobre i złe Jedynym skrępowaniem jest świadomość że robię błędy w nszej pisowni ale kto ich nie robi hi " bul " I jeszcze w sprawie kart direct A gdybyś otrzymał takową z kopertą zwrotną i znaczkiem to jekie by były przeszkody z wyjątkiem oczywiście czasochłonności ?
Co do negatywnie nawiedzonych to masz rację też tacy są a co gorsza mają się za lepszych Zdażają się takie rodzynki które się wywodzą z CB ale tych ludzi pogardliwie nazywają Cymbał Band i swojego pochodzenia się wstydzą a trzeba pamiętać że w latach kiedy CB w Polsce stało się bardzo powszechne i w takich aglomeracjach jak na Śląsku i jeszcze przy bardzo dobrej propagacji to na tym paśmie był taki tłum że głowa boli ale pomimo tego się nie pomordowali nawzajem Natomiast byłem świadkiem niejednokrotnie gorszących momentów na pasmach amatorskich ale ja to interpretuję tak że w każdej społeczności zdaży się osobnik z jkimis dolegliwościami hi i trza się z tym pogodzić i brać to jako dopust Boży


  PRZEJDŹ NA FORUM