Strach się bać...
"(...) martwią się nawet elektronicznymi nianiami!"
SQ6NTJ nie ma nigdzie na swiecie czegoś takiego jak obszar praw i przepisów ROZSZERZAJĄCYCH zakres swobód, czy korzystnych z punktu widzenia zwykłych obywateli. Różnica jest taka ze nam sie jeszcze marzy ułańska szabelka a społeczeństwa tzw"zachodnie " urodziły sie i zyją ściśle wg schematu przygotowanego im przez władze i nie wyobrażają sobie nawet ze mozna inaczej, nawet nie chcą o tym myśleć.Pełnię szczęscia zapewnia im rząd. Im bardziej "wolny" kraj tym bardziej policyjny.Wystarczy porozmawiać w cztery oczy z kolegami krótkofalowcami z zachodu to powiedzą ile mogą podskoczyć.
Polska jest jednym z ostatnich wolnych krajów ale to sie szybko kończy-skończy.
płaczepłacze


  PRZEJDŹ NA FORUM