Zachowanie na pasmie
jak, co i dlaczego
Trochę historii...
CB rozkwitało w Polsce 1989-1990r.wiele osób kupowało radyjka i używało je do łączności ""służbowej""
bo o telefon było bardzo trudno, tel. komórkowej w tym czasie jeszcze nie było a więc łączność w ruchu możliwa była wyłącznie przez radio.Aby użytkować CB radio potrzebne było "Pozwolenie na użytkowanie CB radia gdzie był podany typ radia, kanały, moc ,oraz przyznawano znak wywoławczy. "-potem to ulegało kilkakrotnie zmianom- .Ale generalnie pozwolenie dotyczyło RADIA a nie operatora.,U nas pozwolenie dotyczy operatora a nie radia.Pozwolenie na radio CB to była praktycznie formalność ,natomiast licencja dla nas to skomplikowana sprawa .No i wywiad środowiskowy przez MO. Wtedy wielu użytkowników odkryło że łączności na "radyjku to fajna i ciekawa zabawa" no i zaczęło się hi.. na CB pojawiło też wielu krótkofalowców zaczęli w rozmowach między sobą , oczywiście żeby podkreślić swój kunszt operatorski, używać slangu i kodu Q, czym budzili zachwyt u CB operatorów szczególnie młodych.Młodzież CB zaczęła powtarzać pewne zwroty nie znając ich znaczenia ale były "Fachowe"no i wytworzył się nowy język CB.
Potem młodzież podrosła i język CB wraz ze zwyczajami, wrócił do krótkofalarstwa i tak naprawdę nie jest to wina kolegów którzy zaczynali na CB .( trzeba dodać że w
tym czasie ułatwiono bardzo zdobycie licencji (bardzo łatwy egzamin)no i tak naprawdę młodzież nie ma gdzie się nauczyć zasad i TRADYCJI krótkofalarskiej.Dlatego nie zgadzam się z tymi kolegami którzy twierdzą że język ewaluuje .on został zniekształcony...
ps.
sq9kel
BK - w slangu to PRZERYWAM TRANSMISJĘ a nie przerwij transmisję!!!!!!!!!!!!!to nie to samo co BREAK!!
Jan
(trochę beton)



  PRZEJDŹ NA FORUM