Kenwood TH-F7 subiektywna opinia
[VIDEO] po nasłuchach
Dzisiaj przeprowadziłem ciekawy eksperyment będąc w pracy. Używając bezprzewodowego mikrofonu Sennheiser pracującego w okolicach 800Mhz (dokładnie 808 ale jest przestrajalny w zakresie 10Mhz) szerokopasmowym FM, próbowałem nasłuchów przy pomocy Kenwooda. Ze zgrozą odryłem że najlepiej go słyszę ustawiając w radiu modulację AM!!. W WFM odbiór był bardzo cichy i mało wyraźny, zanikał całkowicie po oddaleniu się o kilka metrów, podczas gdy fabryczny odbiornik Sennheisera pokazuje cały czas 9 esów. W modulacji amplitudy słychać było duże przesterowanie (harczenie), ale jeszcze nie na tyle duże żeby uniemożliwić zrozumienie tego co mówiono do tego mikrofonu... Jestem tym faktem dość ździwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM