Małe ojczyzny, mieszkańców gadanie
dialekty i określenia mieszkańców
Mariusz - też nie rozumiem dlaczego ludzie niszczą dwujęzyczne tablice. Skoro takie stoją to pewnie komuś służą. Widziałem dwujęzyczne tablice, po szwedzku i fińsku, w Finlandii i Szwecji a wczoraj, w Czeskiej Szwajcarii po niemiecku i czesku. I tam nikomu to nie przeszkadza. Inna sprawa, że do końca nie rozumiem problemów narodowościowych na Śląsku Opolskim. Wiem o nich tyle, że są. Ani w Szczecinie, skąd pochodzę, ani we Wrocławiu, gdzie mieszkam nidy nie spotkałem się z segregacją według przynależności do jakiegoś obszaru narodowego, kulturowego, czy regionu ( choć na Śląsku juz tak - czego nigdy nie potrafiłem zrozumieć ).


  PRZEJDŹ NA FORUM