Małe ojczyzny, mieszkańców gadanie dialekty i określenia mieszkańców |
Piotr - nie wiem, może źle odebrałem Twój wpis, ale ten Twój powyżej ma taki wydźwięk. Dla przykładu - u mnie w rejonie tak ludzie mówią (jedni na drugich) - hadziaj, gebels itd. - to jest takie zjawisko lokalne i tyle,.... a i o tym piszemy - bo taki jest fakt. Tutaj u nas na to się nikt nie obraża - jest to normalka. |