WIZYTA U PY5EG
    sp6mmm pisze:

    A ile białego proszku w zamian musieliście przewieźć.... bardzo szczęśliwy A tak na poważnie, to chyba za dziękuję to takich rzeczy się nie robi? Chociaż przysługa za przysługę...

Jeśli chodzi o Atilano , czekał na telefon potwierdzający przybycie i pożyczył sukcesu w zawodach. Po zawodach również pojawiliśmy się u niego na stacji nawet chyba na dwa dni bez noclegu. Na wyjazd zadzwoniliśmy by mu podziękować i na tym się skończyło. Natomiast całą sprawą kierował nasz kol. Kaziu PY5ZHP to jemu poważne podziękowania też się należały. Podziękowaliśmy po polsku jak tylko umieliśmy oczko
A i również zareagowaliśmy entuzjastycznie mogąc pomóc mu w stawianiu ant. GP7DX , która jak by czekała na nasze przybycie.
Teraz już Kazia można usłyszeć na pasmach wesoły Osobiście już zrobiłem go na 10,15,20 m. Wszystko działa jak trzeba.
To tak w wielkim skrócie oczko

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM