WIZYTA U PY5EG |
sp3nyu pisze: Widać, tak niektórzy łączą przyjemne z pożytecznym. Mając kilka takich farm i do tego jeszcze w atrakcyjnych (dla Ham'sów) zakątkach świata można i żyć z takiej działalności. Przyjeżdżasz tylko z własnym kluczem, opłacasz pobyt i heeejaa... Jedni lubią leżeć pod palmami, inni takie rzeczy . Oby jak najwięcej takich miejsc. Jak zaczynałem przygodę z krótkofalarstwem, to właśnie tak dobie wyobrażałem stacje DX-owe, których karty QSL były drukowane w Podręczniku Krótkofalowca Kossobudzkiego... .....nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale za udostępnienie stacji gospodarzowi zostawiliśmy tylko "gifty" w postaci (grawertonu) , proporczyka oraz własnych kart QSL )) O rzadnych opłatach nic nie słyszałem Czysta satysfakcja i przyjemność.... |