Anteny, znów mam pod górkę :-(
Normalnie ręce opadają.
Kolega chce być w zgodzie z prawem i dopełnić wszelkich formalności... postawić instalację zgodnie z wszelkimi wymogami techniki i przepisów, chce spełnić warunki ochrony środowiska... no i się zaczęło. Tak właśnie wyglądają u nas swobody obywatelskie - 99% zakazów a ten 1% to prawo do oglądania reklam w TV i zakupy, zakupy, zakupy, no może w przerwach między reklamami jakiś badziewny film pan zielony
Troskliwa sąsiadka pilnuje Kolegę dniami i nocami i nic przed jej czujnym okiem nie umknie. Bo ona ma szczytny cel walczyć z hobby i gdyby staw był pod jej oknami też by nikt ryby nie złowił. To są czasy kiedy jednostka może odwrócić bieg Wisły, jak za minionej epoki.
Mógłbym tak długo, ale po co? Wszystko już zostało powiedziane.

Taka jest nasza rzeczywistość.

Pozdrawiam, oldham


  PRZEJDŹ NA FORUM