SP5S czy SP1S
Andrzeju SP8LBK

    SP8LBK pisze:

    Abyśmy się dobrze rozumieli, także z Andrzejem SP9ENO.
    Mnie chodzi o to, że nastała jakaś mania posiadania znaku kontestowego od samego poczatku zabawy w krótkofalarstwo. Bo jaki jest sens posiadania znaku kontestowego mając do dyspozycji proste radio i dipola w ogródku czy vertkala na balkonie. Gdy ma się problemy z sąsiadami, administracją i resztą świata. Gdy się ma problemy ze zrobieniem kilku łączności na 80m z SP.
    Znak kontestowy można zresztą używać tylko i wyłącznie w czasie zawodów a nie w normalnej, codziennej pracy na pasmach.
    Wystarczy spradzić na stronie UKE ile jest wydanych znaków kontestowych i porównać w kilku wynikach zawodów krajowych i międzynarodowych KF i UKE z ostatnich 2-3 lat ile tych znaków zostało wymienionych.
    Sam znam kilku posiadaczy znaków kontestowych, którzy nie maja nawet prostego odbiornika w domu.
    Po co im one potrzebne, przynajmniej ja nie wiem?


Wskaż proszę mi nie znającemu się na rzeczy, gdzie jest mowa o znakach kontestowych w przepisach ustawy PT, w rozporządzeniu i w przepisach międzynarodowych, bo nie mogę tego znaleźć.

Z mojej bardzo skromnej wiedzy wynika, że w przypadku Polski czegoś takiego nie ma są znaki wywoławcze. Z tego co wiem również nie ma przepisów aby występować o znak bo tego przepisy nie przewidują. Więc nie staraj się podawać treści która jest nieprawdziwa.

Zadaj pytanie tym których znasz a którzy nie mają prostego odbiornika w domu po co im znak jak go nazywasz kontestowy.

    SP8LBK pisze:

    Druga sprawa to nie zmiana dotychczasowego znaku na inny, krótszy czy bardziej melodyjny ale na posiadanie kilku znaków indywidualnych jednocześnie.
    W opisywanym od początku przypadku chodzi o to, że jeden nadawca będzie dysponował jednocześnie kilkoma znakami. Czyli może dojść do sytuacji, że każda kolejna łącznośc, co minnutę z Tobą, ze mną będzie przeprowadzał pod innym znakiem.
    Przez takich cwaniaków okaże się że inni nawiedzeni pójdą w ich ślady i wystąpią od razu po 10 czy 20 pozwoleń, każde na inny znak indywidualny.
    Przecież nigdzie nie ma napisane jaka ilość znaków może zostać komuś przydzielona więc złożą i po 50 wniosków aby komuś coś udowodnić, ale co? Chyba, że to, że mają kasę i są inaczej myślący.
    Oczywiście nie mam tu na myśli znaków okolicznościowych lecz indywidualne.
    To jest właśnie chore, tym bardziej, że te wymienione znaki należą do osób, które w krótkofalarstwie jak dotyczas kompletnie nic nie osiągnęli, oprócz robienia roz...ju.
    Trzeba też wziąźć pod uwagę, że nigdzie na świecie nie ma idealnego prawa, takiego "bez furtek" ale też nie może być przyzwolenia na robienie sobie ze wszystkich jaj.


W tej części swojej wypowiedzi dałeś wyraz tego co już pisałem - Tobie nie chodzi o to, że coś jest niewłaściwe i nie powinno tak być. Tobie chodzi o to, że to ma dwóch nielubianych przez Ciebie krótkofalowców i tylko to się dla Ciebie liczy nic więcej.

Bo co za sens jest jeśli mamy osobę posiadającą Licencję ze znakiem wywoławczym SP6T oraz dodatkowo decyzję na znak SO6T? To już SP6T nie wystarcza?

To co piszesz, że jeden nadawca będzie dysponował kilkoma znakami - proponowali Twoi koledzy z SPDXC Zygmunt SP5ELA i Tomasz SP5UAF, czyżbyś się nie zgadzał z tezami i koncepcjami lansowanymi przez nich?

Powtórzę TOBIE NIE CHODZI O KONKRETNY PRZEDMIOT SPRAWY ale O TO ŻE TO NIE TWOI KOLEDZY ALE OSOBY KTÓRYCH TY NIE LUBISZ I WYPOWIADASZ SIĘ O NICH POGARDLIWIE.

Andrzej SP9ENO słusznie napisał to nie SP5UHW i SP5XVY spowodowali całą sytuację i bałagan tylko Twoi koledzy których uważasz za wielkich a ich postępowanie uważasz za słuszne.

To co uprawiasz pisząc w tym temacie jest czystą hipokryzją niczym więcej z Twojej strony.


  PRZEJDŹ NA FORUM