Anteny, znów mam pod górkę :-(
A ja sie dogadałem !!! Jak mamy Spółdzielnie Mieszkaniową z prawdziwego zdażenia lub Zakład Komunalny to sprawa jest oparta o życzliwość wzajemną i nikt nie robi nikomu łaski. Natomiast jeżeli mamy jakąś chorą wspólnotę za drewniane pięć złotych to niestety... jak idę do Spółdzielni bo mam problem to odsyłają mnie do konkretnego czlowieka i z FACHOWCEM rozmawiam a nie za przeproszeniem z Pania Pierdziszewską która wszystkie rozumy zjadła i na wszystkim się najlepiej zna. To jest TO! Ludzie na stanowiskach uważaja że wszystkie rozumy pojedli a najczęsciej to zwyczajne nieokrzesane debile. Jak to powiedział naczelny filozof Polsatu F. Kiepski " posiadanie magistra nie jest równoznaczne z posiadaniem rozumu" ( Waldusiu wesoły)Ale jak Polak se kurna chce - to se kurna potrafi !!! Masz skrzynkę antenową typu SP6SYV ? To se zrób i walnij w komin wentylacyjny kawał drutu miedzianego w igielicie ( antena L odwrócone ) zestrój skrzynką i te pięćdziesiąt watów mozesz wyemitować. Tylko późnym wieczorem po 23/00 jak połowa delikwentów śpi a reszta drzemie. Przy dobrym uziemieniu ( wodociąg) można sobie śmiało poczynać. Tylko raczej z wiadomych względów radio powinno miec koncówke lampową. Tranzystorowa może nie zdzierzyć. Robiłem takie eksperymenty i zawsze mi sie udawało.Poza tym mam jeszcze jeden" patent" antenowy. Weż tekturową rurę ( rulon do transportu plakatów lub kalendarzy) o średnicy ok 10 cm i dlugości ok 120 cm. Następnie na długości 110 cm nawiń zwój przy zwoju przewód o srednicy 0,8 lepiej 0,9 mm w izolacji igielitowej Grubość przewodu w izolacji powinna wynosić 1,2mm ( z innym nie wyjdzie)Teraz do początku cewki podłącz półtora metra przewodu elektrycznego typu "LY" który posłuży do podłączenia z żyłą gorącą gniazda transceivera. Następnie drugi koniec cewki podłącz z drutem w kominie wentylacyjnym. To jest twoja super antena ! Teraz jak na tym pracować - otóż wykonujemy zwód uziemiajacy od radia do kaloryfera i podłączamy bardzo starannie . Następnie połączoną w wyżej opisanym układzie antenę kładziemy cewką na kaloryferze ale tak żeby cewka jednym końcem dawała sie wysuwac nad kaloryfer! Ustawiając wybraną stację na pasmie amatorskim wysówamy lub wsówamy cewkę częśćiowo znad kaloryfera aby uzyskać maksymalny sygnałw głośniku i według S - metra. Na każdym paśmie jest kilka rezonansów wybieramy ten najsilniejszy. Kiedy sygnał " rozwala nam S - meter " możemy zestroić nadajnik i pracować. Ja używałem tej anteny dwa tygodnie co dnia. W niedziele w godzinach szczytu w srodku dnia antena pozwala uzyskac raport 5/9 na odcinku 500 km ( tak średnio). Jednak koncówka lampowa w początkowej fazie eksperymentów była by mile widziana aby "młode wilczki " krótkofalarskie nie były narażone na wydatki. Antena z odcinkiem drutu pomiędzy 20 a 40 m stroi na całym zakresie KF od 1,6 MHz do 30. Na zakresach od 12 MHz w górę w celu zmniejszenia pojemnośći kondensatora ( cewka - kaloryfer ) można powierzchnię kaloryfera przykryć podwójną gazetą ale nie może to być papier kolorowy !!! tylko tradycyjna gazetówka ! Tradycyjna gazetówka ma oporność dla prądu stałego rzędu Gigaomów ( tysiace Megaomów )papier kolorowy nie ma tej zalety i zaleznie od rodzaju farby ma mniej lub więcej ( raczej zawsze mniej ). Tego typu anten używały kiedyś służby specjalne a nadajniki rzędu 20 W pozwalały na CW oczywiście nawiązać łączność na ponad 2000 km. WARUNEK BHP - NIE DOTYKAJ CEWKI KIEDY NADAJNIK PRACUJE !!!!!!!!!!!!! GROZI POWAŻNYM POPARZENIEM - a przy mocy rzędu 300W z nadajnika jak u mnie nawet śmiercią. No to masz opis fajnej anteny - baw sie zdrowo! SP3SUZ coolcool


  PRZEJDŹ NA FORUM