Zgłaszanie instalacji antenowych again
Czyli jak nie pisać donosów na siebie
Każdy ma prawo do własnych interpretacji prawa, ale nie każda interpretacja prawa jest prawidłowa i w należyty sposób chroni jej autora.
Niestety, nie zgadzam się z kolegą Tadeuszem. Wszystkie istotne art. POŚ tj. 122, 152, 153 itd. odnoszą się do prowadzących instalację, użytkowników instalacji, w końcu do samych instalacji a nie do podmiotów korzystających ze środowiska. Zatem odnoszą się wprost do nas i do naszych instalacji. Mamy jeszcze inne ustawy w zakresie ochrony środowiska, które równie szeroko ujmują ten temat.
Wymienione przez Kolegę podmioty oczywiście występują w POŚ i aktach prawnych z nim związanych, ale dotyczą one nieco innych zagadnień. Tak więc, nie trafiona interpretacja.
W sprawie samego arkusza wypowiedziało się MŚ na spotkaniu i publicznie na konferencji. Problem jaki zaistniał związany jest z bardzo nielicznymi województwami i nie zakresie organów ochrony środowiska, ale inspektoratów sanitarnych i jest związany z nie doinformowaniem urzędników.
Nie dotyczy on wprost arkusza a wadliwej interpretacji zapisu rozporządzenia z dnia 2 lipca w zakresie wzoru zgłoszenia. Interpretacja MŚ jest jednoznaczna i opiera się na wymaganiach Kpa. Mówi ona, że zgłoszenie jest w pełni prawidłowe, jeżeli zawiera wszystkie wymagane przez rozporządzenie dane co do treści, a nie co do formy. Tak właśnie jest, wszystkie wymagane przez rozporządzenie dane są zawarte w arkuszu w identycznym układzie chronologicznym wymaganym przez to rozporządzenie. To też potwierdziło MŚ na spotkaniu i wyraziło zadowolenie, że jest stosowana ta sama forma przez wszystkich krótkofalowców, co powinno ułatwić ich analizę i zrozumienie. Podobne zdanie wyrazili niektórzy przedstawiciele WIOŚ podczas spotkania.
MŚ wyraziło również zdanie w zakresie uproszczenia arkusza. Nie jest tutaj mowa o samej formie zgłoszenia zawartego w arkuszu, gdyż jego zawartość musi odpowiadać wymaganiom rozporządzenia, a jedynie ilości załączników z danymi szczegółowymi. Wg MŚ można ograniczyć zawartość opracowania do takich wariantów instalacji, które wywołują największe skutki w zakresie poziomów składowych pola elektromagnetycznego. Pozostaje jednak pytanie jak je wybrać? Odpowiedź na to pozostawiam wszystkim do przemyślenia. Tak naprawę należy to przeliczyć, chyba że jest to oczywiste.
Inny temat stanowi raport z pomiarów ( czytaj analiz ), który musi być realizowany w oparciu o wymagania odpowiednich aktów prawnych w zakresie przedstawianych danych oraz w zakresie wyboru miejsc w których dokonywany jest pomiar lub analiza. Zbytniej swobody tutaj nie ma. Problem polega na tym, że POŚ i związane z nim akty prawne mówią o pomiarach i określają w miarę precyzyjne wymagania w tym zakresie. Nie ma wymagań w zakresie analiz. Wynik pomiaru to liczba i nic więcej nie może być. Wynik analizy to też liczba, ale również sposób jej osiągnięcia wraz z danymi wejściowymi.
Tak więc zgłoszenie i raport wymagany przez art. 122 POŚ mogłyby mieć inne formy, mniejszy dla zgłoszenia i bardzo rozbudowany dla raportu.
Arkusz zebrał wszystko w ten sam dokument, ograniczający zakres wymaganej pracy do jednorazowego przygotowania obu tych dokumentów. Takie podejście do tematu pozwala organowi np. PWIS, który otrzymuje zarówno zgłoszenia i raport z analizy na szybką weryfikację obu tych dokumentów, sprawdzenie czy dotyczy to tej samej instalacji. Jest to prosty zabieg, ponieważ załączniki w obu tych dokumentach są identyczne.
Z tego co mi wiadomo, to PZK nie lansuje żadnej z form zgłoszenia czy analizy. Jak na razie tylko ta jedna forma w postaci arkusza obliczeniowego została zgłoszona i zapisana na stronie PZK.
Samo przygotowanie danych i wyników można zrobić w oparciu o kilka różnych programów dostępnych w internecie a potem samemu przygotować formę dokumentu zgłoszenia i raportu z analizy.


  PRZEJDŹ NA FORUM