Zakłócenia
zagadka dla dociekliwych
Jeśli ja bym robił kontroler do ładowania acc to regulację ładowania najprościej zrobić za pomocą PWM, czyli modulacji wypełnienia impulsu przebiegu prostokątnego. Taka konstrukcja z pewnością ma bardzo dużo harmonicznych, a przypuszczam, że kontroler nie był projektowany na ich minimalizację. W związku z tym może być duży problem z odkłóceniem tego (jakieś układy całkujące na kondensatorach i indukcyjnościach). Przewód nieuziemiony może zmniejszyć emisję zakłóceń z powodu znoszenia się napięć w sąsiednich żyłach. Akumulator ma małą oporność wewnętrzną i pulsacje w przewodzie mają charakter prądowy a para żył, najlepiej skręcona działa jak "fider" w dopasowanej antenie - nie promieniuje. To coś jak symetryczne zasilanie - na przewodach względem masy (ziemi) pojawia się na przemian dodatnie i ujemne napięcie. "Wirtualna" masa ma połowę maksymalnego potencjału. Podłączając minusowy przewód z masą TRX powodujemy jego niesymetryczną pracę względem ziemi i promieniowanie przez żyłę dodatnią zakłóceń w przestrzeń. To wszystko ma sens, jeśli regulacja ładowania odbywa się właśnie przez modulację PWM. Nie pomoże wymiana procesora i ekranowanie sterownika, zakłócenia i tak wyjdą przez przewód (może go ekranować?).
Takie oto przemyślenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM