Wpadł na podsłuchiwaniu policji
Pracodawcy chętniej biorą ludzi z "doświadczeniem", miałem na praktyce u siebie dwóch studentów w tamtym roku - akurat to były "betony" i takiego nie zatrudniłbym u siebie, no zamiast odbywać praktykę - wysłałem ich ze szpadlami do ogrodu, co wcale nie znaczy, że każdy jeden co papier zrobi jest jakąś ofermą. W moim rejonie właściwie "prawie każdy" pracuje za "miedzą" bo tam zarobią lepiej.

No dobra, bo właściwie nie w temacie, ale jak Ktoś nie ma zajęcia to podsłuchuje np. policje. oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM