Słuchawki
ha ha Mariusz ,jesteś jedyny jednak.Lepiej słyszałeś w stosunku do chwilowej głuchoty.Jakby organizm się nie regenerował,to nie trzeba by ,do fryzjera chodzićbardzo szczęśliwy,Gorzej ,że zęby nie mają takich zdolności,przynajmniej mojeoczko.
Reasumując ;raz na jakiś czas,musimy uszy przeciążyć.Najlepiej podczas burzy w budynku bez uziomu,z gromnicą w oknie.Otaczając się max ilością przeciwwag.Pamiętając ,żeby usunąć wcześniej wszystkie beczki i przełączniki antenowe.-To tylko żart naturalnie.
Tak czy inaczej Mariusz,browar czeka.Z tego może wykluć się ciekawy artykuł.
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM