Słuchawki
Tak - jako ciekawostka - kiedyś po jakimś weselu poszedłem kompa w nocy włączyć i puściłem sobie jakąś muzę on-line strumień jakiegoś radia, przywaliłem voluma na full i po chwili musiałem usnąć (na bani byłem).. - i tak całą noc muza mi rżnęła do uszu.

Na drugi dzień przygłuchawy byłem - ale ok. 10 dni wszystko do normy wróciło i nawet słyszę lepiej niż wcześniej, jak widać słuch potrafi się też regenerować wesoły to tak jak z chorobami - im więcej bakterii wokół - tym bardziej odporny jesteś... oczko
- jakby człowiek żył w "akwarium" - to taki po wypuszczeniu w normalne środowisko bez pomocy medycznej szybko w kalendarz kopnie.
(oczywiście, jeśli nie truje się antybiotykami a organizm sam się nauczy, dostosuje do zmian..)


  PRZEJDŹ NA FORUM