Technika SDR
Nie widzę problemu, żeby DSP obrabiało sygnał z całego KF-u. Jaki sobie Panowie życzą zegar 1-2GHz? Wyżej?
Może dołożymy drugi DSP, albo trzeci, żeby im się sprawniej obrabiało "wespół w zespół"! oczko
A może 16 rdzeni w jednym FPGA? Proszę uprzejmie.
Ale na poważnie.
"Wielka Trójka" nie będzie produkować poważnych SDR dla amatorów - tak długo jak im się tylko uda.
1) Konserwatywna klientela "lubi" mieć filtry, mieszacze, kwarce, itp, itd. Można otworzyć, obejrzeć, pogrzebać, dołożyć, wyjąć. Co mi po radiu w którym mogę jedynie wgrać nowy firmware.
2) SDR jest potencjalnie bardziej narażone na ataki piratów i hackerów. Wyobraźmy sobie najnowszy model SDR wypuszczony przez firmę X (wyceniony na 10k$ - takie ma zajefajne parametry, że musi tyle kosztować!). Za pół roku jakiś zdolny radioamator skopiuje stosunkowo prostą elektronikę - wartą, powiedzmy 500$ i ukradnie software z DSP lub PC-ta. Umieści to w sieci. Zamiast wydawać 10k$ będziemy mieli radio za 500$ i firma X idzie z torbami. A przecież już WYDALI pieniądze na
programistów, którzy napisali ten soft!!!

Argument posiadania "gałki" jest ważny, niejedna firma poniosła porażkę mając świetny produkt, ale beznadziejny interfejs użytkownika. Powiedzcie mi tylko, ile będzie kosztować (i jak będzie skomplikowane) urządzenie zbudowane z 24 gałek i 84 przycisków - podłączone kablem USB do PC-ta?
Myślę że plastik, guma i łożyska do tych gałek będą najdroższe w tym interesie... pan zielony

Wszystkie firmy na świecie robią to samo - generują zyski ich udziałowcom.
"Wielka trójka" robi dokładnie to samo. Oni nie chcą zrobić DOBREGO radia ani broń boże, NAJLEPSZEGO. Oni chcą zrobić radio, które przyniesie im najwięcej zysków!
Epoka, kiedy konstruktorzy mieli w firmie coś do powiedzenia dawno już odeszła w niepamięć.
Jeżeli klienci CHCĄ mieć Forda T, to będziemy go im produkować! To nie szkodzi, że wiemy jak zrobić silnik na wodę. Oni CHCĄ Forda T i TYLKO produkcja Forda T przyniesie nam zyski!

Uff, ale się rozpisałem... same głupoty... zawstydzony

Kurcze, przecież HAM-stwo (jak ja lubię ten skrót zdziwiony) to nasze hobby! Przyjemność! Każdy słucha i nadaje na tym co lubi, nie???

Łukasz


  PRZEJDŹ NA FORUM