Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SP7Q pisze:

      sp9nrb pisze:


      to by chcieli objąć te eksponowane stanowiska a żeby za muły robocze robili starzyki.


    W Sp9 to chyba smog się na zwoje rzucił.
    Eksponowane stanowiska, chłopie wisisz mi za czyszczenie klawiatury.
    Uwierz mi że młodzi widzą to zgoła odmiennie, jak i to ze dzisiejsza młodzież (nie mówię tu o Karynach spod klatki schodowej) prowadzi projekty i udziela się w tylu przedsięwzięciach że możesz sobie jedynie pomarzyć. Za to na sytuację w PZK parskają śmiechem i nie chce im się pchać w bagienko. Przykładem mogą być np Hackerspace-y. Wszyscy są świadomi że praca społeczna to w dużej mierze zapieprzanie, za które możesz co najwyżej usłyszeć gorzkie słowa lub dostać "gratulusa poklepusa".
    Tylko wśród zabetonowanych dziadków nadal pozostaje przeświadczenie ze bycie funkcyjnym w PZK to jakaś turbo nobilitacja i żrą się na ciężki oręż na śmierć i życie, na co ludzie o zdrowych zmysłach jedynie pukają się w glowę.



Czy kolego masz jakieś problemy zdrowotne, że zaczynasz od obrażania i od przypisywania swoich ułomności innym? Z twojego tekstu przebija jakaś tęsknota tylko za czym? Inna sprawa, że chyba stan zdrowia wpływa na umiejętność czytania ze zrozumieniem. Ale trudno. Swego czasu krótkofalarstwo było traktowane jako forma rehabilitacji.
Widzisz przyjacielu mimo smogu zachowałem trzeźwość oceny. Bo co robią młodzi to widzę po moich wnukach. I wiem kiedy skończyła się aktywność społeczna moich dzieci. Natomiast co do stanowisk. To w organizacji do której też należę, nawet najniższe stanowiska otwierają wiele drzwi na poziomie województwa. Przed dwoma laty była wymiana pokoleniowa. I dobrze, że na sekretariacie została niezreformowana starsza pani. Cała działalność padła. Dobrze, że ta starsza pani uratowała ich przed problemami prokuratorskimi, hamując ich zapędy. Gdyby nie przymus odgórnego nadzoru oraz covidowy pretekst do zawieszenia działalności to by ich dawno wymieniono. Tak chętnie odsądzasz od czci i wiary ten beton. A co wiesz na temat prowadzenia ewidencji materiałowej na poziomie klubu? Co wiesz o sprawozdawczości, co i do jakich organów?
A przecież młodzież ma skończone 18 lat. Czyli pełnię praw obywatelskich. Proszę bardzo. Działajcie na własne konto od początku, od pierwszej złotówki, od pierwszego zebrania. Nie musicie nikogo wyzywać od betonu. Załóżcie swój własny oddział to nawet będziecie mogli mieć swoich delegatów i przegłosujecie demokratycznie ten "beton". Śmiało Świat stoi przed wami otworem ale na własny rachunek. A starzyki chętnie przekażą wam władzę, tylko abyście się nią nie udławili.

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM