kenwood TH - D7A
Czym się różni wersja amerykańska od europejskiej ?
Witam pięknie,

Mam takie radio od trzech lat.
To bardzo dobre radio!
Dla mnie jest to radio chyba docelowe, kupione już po wczesnym "początkowaniu" z OT i IC-32E.

Kupiłem je w USA. Jest dość ciężkie i "otyłe".
Ma dużą funkcjonalność, jednak zbyt dużo opcji - jak dla mnie...:-))).
Przy braku dobrego manuala w j. polskim, jest to dość trudne do przebrnięcia...
Oryginalna antena jest zbyt mizerna, warto kupić chociaż taką chyba typu ZORBA za 27 zł.
Dokucza mi kłopotliwe ładowanie akumulatora przez radio, trwa to baaaardzo długo.
A nie mam tej drogiej, oryginalnej ładowarki.
Baterie w oryginale (PB-39) są zbyt "cieniutkie", mają tylko 600 mAh.
Dostępne są i inne (MAHA, 1050 mAh) do dokupienia.
Dobrze znosi (przynajmniej mój egzemplarz!) kolejne upadki na beton z wysokości około 1 metra.
Wyczerpanie się akumulatorka jest sygnalizowane w specyficzny, irytujący sposób - klapaniem "czegoś tam" w środku...

Jeśli zakup jest możliwy za ok. 30-40% wartości nowszego TH-D72 z GPS-em, to uważam, że można tego starszego w dobrym stanie jeszcze kupować. Jeśli drożej - to uważam, że już nie warto.
Jak dla początkującego, to uważam je za bardzo dobre radio - już takie z wyższej półki!

Pozdrawiam serdecznie
Henryk / sp4cmw



  PRZEJDŹ NA FORUM