Diamond NR-770 z cewką zamkniętą czy powietrzną
Plusy i minusy
Cześć,
Przeczytałem ten cały temat i mam wrażenie, że za bardzo rozczulacie się nad tymi antenami. Trochę dziwią mnie komentarze, że boi się ktoś o antenę jak wjeżdża do garaży czy też podziemnych parkingów, to jest antena mobilowa wiec powinna być odporna na takie rzeczy. Moje spostrzeżenia są takie, że antena Diamond NR-770H z cewką powietrzną której używałem przez 1.5 roku jest beznadziejną anteną. Materiały z których jest wykonana są do niczego. Ta antena przeznaczona jest dla turystów na wypady a nie do użytku codziennego. Jedyną jej zaletą jest wytrzymałość mechaniczna oraz to, że gdy jest nowa działa na prawdę dobrze z SWR na 2m 1.0 a na 70cm 1.1, robiłem na niej łączności 100km z 5W. Na magnesie nie działa dobrze, mocno szumi i zasięgi są mniejsze... zdecydowanie... Po zainstalowaniu w dziurę jest świetna (jak jest nowa). Na magnesie nie ma różnicy czy promiennik się wsunie na maxa czy też wysunie do końca SWR jest identyczny. Natomiast w dziurze idzie sobie ją wystroić tak jak się chce. Antena nie miała u mnie lekko co chwile zahaczała o gałęzie i o wiadukty z prędkością nawet 90km/h i oprócz tego ze się promiennik zginał to nic się z nią nie działo. Jednakże ja zakładam antene raz i chce o niej zapomnieć... tzn ma działać i koniec... Jest to antena mobilowa więc powinna być odporna na oddziaływanie warunków atmosferycznych. Niestety antena była nieszczelna. Zaciekła do niej woda i padła. Po rozebraniu cały dół cewki pognity. Kondensator czarny wręcz i rozpadł się na pół. Kolejną wadą jest to, że chrom w miejscu składania anteny się wyciera.... a na całości chromu powstaje zielony nalot tak jak patyna... Przywrócę ją do stanu używalności ale jak dla mnie nie o to chodzi... Antena mobilowa powinna być odporna na wszystko co może ją w mobilu spotkać.... bo jest anteną mobilową. Mam na ciężarowce antenę od CB której nie zmieniałem od lat, wale nią o wiadukty drzewa i pakuje 100W i nic się z nią dzieje... Japończyki nie postarali się. Ale powtórzę antena jest wytrzymała. Zamontowana była na wysokości 3.30m + antena 1m wiec koniec anteny był na wysokości 4.30m wiele wiaduktów w Polsce to około 4.10 a czasami nawet i mniej wiec oprócz wygiętego na końcu promiennika wszystko znosiła.
Jeśli kupiłbym ją drugi raz to na pewno bym ją rozkręcił zabezpieczył... pomalował... cokolwiek byle by woda się nie dostała. Nie musi wyglądać i się świecić ważne aby działała.
73 Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM