W niedzielę nadejdą burze czas na odgromnik? |
Kiedy w radiu zaczyna buczeć, przechodząc od trzasków do trzeszczącego dźwięku o częstotliwości kilkuset herców to najwyższy czas odłączyć antenę. Kiedyś w samochodzie w radiu CB gdy nadeszłą chmura zaczęło tak wyć, rozmawiałem akurat z kimś kogo naprowadzałem na trasie. W momencie kiedy się praktycznie widzieliśmy (kilkadziesiąt metrów) zakłócenia od tego buczenia elektrostatycznego były tak wielkie, że przestaliśmy się słyszeć. Wyładowań w postaci piorunów nie było ale pole elektrostatyczne przypuszczam sięgało kilkudziesięciu woltów na metr (a może i więcej). Przypuszczam, że ten dźwięk powstaje przez oddawanie ładunku z anteny kolejnym jonom powietrza, przez mechanizm opisanego wcześniej "wiatru jonowego) a wysokość dźwięku koreluje z prędkością tych przejść ładunku (być może jako wyładowania koronowe czy "ognie św Elma"). Przy okazji właśnie tuż przed północą emitowany był kolejny film "błyskawice bez tajemnic" w National Geographic, ale nie zdążyłem całego nagrać. |