Mości Panowie,przeczytałem wiele wypowiedzi i uważam że wszyscy mają trochę racji z tymi piorunami.ja mam anteny na wysokości 13-tego piętra ale "sieć"mam w ziemi jak to w mieście a często na prowincji są linie sieci napowietrzne i częściej od "tyłu" dostają się pioruny do naszych urządzeń niż z przodu (anten).Ale chciałbym tu wspomnieć przy tej okazji o" piorunach" nie widocznych w okresie lata w upalne słoneczne dni i bez chmurnym niebie,i to zjawisko jest bardziej niebezpieczne dla naszych TR-xów bo niszczy bez uprzedzenia.We wspomnianych warunkach powstają niewidoczne "chmury" potężnie naładowane elektrycznością statyczną, Wspominam o takich zagrożeniach choć lato przed nami,pogodynki o tym nie ostrzegają !Mnie uwaliło w takich warunkach TS-a770+yaga DK7ZB i F-teczkę 817nd.W czasie burzy modle się i robię w pory.Wszystkie chwyty dozwolone aby uniknąć strat. Pozdrawiam wszystkich na forum,życząc aby pioruny omijały Wasze anteny.Janusz sp7q |