W niedzielę nadejdą burze
czas na odgromnik?
Po pierwsze nie jestem fizykiem, aczkolwiek fizyka to mój wielki konik i bez oporu wchodziła mi w głowę, dlatego wnioskuję na podstawie znanych mi zjawisk fizycznych.
Po drugie nie jestem elektrykiem (elektronik to nie elektryk, choć kurs elektryki przeszedłem) i nie znam się na prawie budowlanym i obowiązujących tam zasad w związku z tym nikogo nie śmiem namawiać na przykład do niezakładania odgromów.
Po trzecie bronię wolności wypowiedzi i uważam, że każdy ma prawo do przedstawienia własnych wniosków.

Sumując te punkty doszedłem do takich wniosków: jeśli zakładać odgromy to robić to zgodnie ze sztuką (czyli iskrowniki czy inne elementy instalacji na zewnątrz zamontowane w sposób podany przez SP2IPT i SQ5OQV); po zainstalowaniu odgromów możemy się liczyć z większym prawdopodobieństwem uderzenia pioruna w naszą instalację ale właśnie jej zadaniem jest przejęcie tego prądu bez szkód dla ludzi. Odłączyć podczas burzy należy wszystko (to ju z autopsji). Antena nie przeżyje bezpośredniego trafienia (to też z autopsji) a jej uziemienie nie zapewni ochrony odgromowej, jedynie zabezpieczy przed elektrycznością statyczną i ewentualnie indukcją od pobliskich wyładowań.

Na koniec - przekonanie, że ktoś pisze głupoty u mnie przejdzie, jeśli przekonany o tym postara się udowodnić punkty w których adwersarz się myli.


  PRZEJDŹ NA FORUM