PZK - "gra w otwarte karty"
czyli konkrety...
SP1NY

Co robię na Wiejskiej i za czym lobbuje jest to moja prywatna sprawa, na pewno nie lobbuje za taką organizacją jak PZK bo nie jest tego warta.

Zainteresowani dostali ode mnie z wczoraj materiał do przemyśleń i wiedzą co jest planowane jaka była tematyka, jakie jest zdanie różnych stron. Widzisz są ludzie którzy mimo różnych poglądów na różne sprawy w ciszy i spokoju potrafią współpracować i to robią.

SP8MRD

Ja nie jestem bezczelny tylko pisze jak wygląda rzekoma społeczna działalność osób funkcyjnych w PZK warto żeby członkowie wiedzieli w jaki sposób reprezentuje ich osoba będąca prezesem.

Szacunek do Funkcji Prezesa mam, ale nie mam szacunku dla takich kombinatorów jak ty, do osób które żerują na organizacji pożytku publicznego jak obecny prezes PZK.

A podpisuję się swoim imieniem i nazwiskiem bo w przeciwieństwie do Ciebie mam szacunek do tego co pisze i nie boję się tego podpisać swoim nazwiskiem.

Zarząd WOT PZK to nie 295 członków, jeśli chcesz wiedzieć ten obecny zarząd WOT PZK i zarządy ostatnie 2 w WOT PZK nie mają mandatu społecznego do kierowania oddziałem bo zostały wybrane przez bardzo dużą mniejszość. Większości członkom WOT PZK jest całkowicie obojętne kto jest członkiem zarządu WOT, ZG PZK itd. Nie mówiąc o tobie że zostałeś wybrany do ZG PZK bo nikogo innego chętnego u was w oddziale nie było i sam się zgłosiłeś (tym się różnimy - ja się sam do tego nie zgłaszałem na członka ZG)

Nic mi nie wiadomo, żeby SSR się rozpadł, ale widać że ty wiesz lepiej coś o czym nie wiedzą członkowie SSR'a. Co do posady w ZS STRZELEC to najpierw trzeba otrzymać taką propozycję, żeby jej nie otrzymać. Ja takiej propozycji nie dostałem więc nie mogłem jej nie otrzymać. Co więcej z ZS STRZELEC nigdy nie rozmawiałem, a tym bardziej w jego Sztabie Głównym. Ale ty tego w ogóle nie zrozumiesz bo na ten temat trzeba mieć jakąkolwiek wiedzę a tobie się wydaje że tą wiedzę masz.

Za nim cokolwiek napiszesz na ten temat najpierw musisz się wiele nauczyć i poczytać na ten temat i najpierw to zrób.

Wczoraj jedyną rozmowę jaką miałem to rozmowę, a bardziej rozmowy w Sejmie, ale tam PZK nikogo nie interesuje bo nie jest organizacją wartą jakiejkolwiek rozmowy. No i jeszcze miałem prywatne spotkania 2 ze znajomymi, ale PZK też nie było głównym tematem rozmowy chociaż jedna osoba to członek PZK i była zainteresowana co się dzieje w organizacji bo ze stron nic nie można wyczytać.

a frustracje to ty masz mi naprawdę rzeczy o których piszesz nie zajmują czasu w ogóle bo nie muszą.

A jakie to niejasność odkryłeś SHERLOK'u w SSR bo jakoś widać tylko ty je zauważasz nikt więcej.

Niestety masz obsesje na moim punkcie ale to już Twój problem nie mój.

Witold Zakrzewski
SP5UHW


  PRZEJDŹ NA FORUM