Ilu nas naprawdę jest w PZK?
a ilu będzie za 10 lat?
No chyba nie do końca tak jest. Moim zdaniem największym problemem jest przyciągnięcie "młodzika" do klubu. Jak już przyjdzie, to trochę czasu upłynie zanim dowie się o problemach antenowych czy POŚ. To te pierwsze jego dni w klubie zadecydują, czy zechce jeszcze do niego wrócić.
Osobiście stawiam na wychodzenie z radiem do ludzi i nie siedzenie tylko w 4 ścianach. Należy bywać na różnych imprezach i tam starać się reklamować krótkofalarstwo. Czasem trzeba też pojechać do Urzędu Marszałkowskiego, zostawić ulotki. Tam, przez różne departamenty przewija się wiele osób, przedstawicieli 3 sektora. To oni często szukają partnerów do projektów, ulotek, broszur. Poprzez takie kontakty można wiele zyskać. Osobiście wczoraj odwiedziłem 3 departamenty w UM i porozdawałem ulotki.


  PRZEJDŹ NA FORUM