W niedzielę nadejdą burze czas na odgromnik? |
Ponieważ w jednym z postów napisałem skrótem myślowym o "emisji jonów z ostrza" i nikt nie zwrócił uwagi na pewną nieścisłość muszę doprecyzować. W metalu za przewodzenie prądu odpowiadają tak zwane wolne elektrony, czyli elektrony z orbit kowalencyjnych, oderwane z nich pod wpływem przyłożonego potencjału. Jony jako takie nie mogą się w nim poruszać i mówiąc o emisji jonów czyli tak zwanym wietrze elektrostatycznym mam na myśli jonizację powietrza wokół spolaryzowanego ostrza. Te jony powietrza odpowiadają za wiatr jonowy (elektrostatyczny), oraz postępującą jonizację w danym kierunku. Jako że ładunki jednoimienne odpychają się, napływające jony gromadzące się na czubku ostrza zostają wypchnięte w przestrzeń a na ich miejsce powstają nowe spolaryzowane przez zwiększoną gęstość potencjału na czubku ostrza. Mechanizm dobrze jest opisany w prostych marynarskich słowach na stronie którą już podawałem, a tu powtórzę: http://weirdscience.net23.net/?Wiatr+elektrostatyczny. Po takiej zjonizowanej ścieżce ładunki elektrostatyczne z chmur już mają bardzo ułatwioną drogę i jest większe prawdopodobieństwo że wybiorą tę łatwą drogę a nie spłyną obok. Prąd jest bardzo leniwy i jak tylko może płynie po najmniejszej linii oporu. |