Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
SP6DVP pisze: Oj, nie mieli szczęścia ci uczniowie, których nauczał ten belfer! Kilka postów wstecz, zademonstrował wszem swoją "polszczyznę": http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=6736067 a dzisiaj próbkę "otwockiej polszczyzny". PZK to skrót odnoszący się do słowa "związek" (rodzaj męski). Więc nie pisz tak: "związek ukradło". Fleksja się kłania! ale co by było jak byś ty aki w wojsku po WAT nauczał ??? - wszyscy by zginęli na polu walki ![]() A coś się ty do WAT-u podłączył? Przed reformami to była jedna z najlepszych uczelni technicznych w Polsce. Podręczniki pisane przez wykładowców WAT-u były kultowymi podręcznikami dla wielu uczelni technicznych (Wieczorek, Krzemińska Filip Drążkiewicz). Wielu wykładowców WAT-u wykładało także na politechnikach. I co najważniejsze WAT nie wypuszczał takiej produkcji jak co niektóre seminaria i czy różne przykościelne przybudówki. Dla "Waciaków" zawsze 2+2=4 a nie ile mój pan sobie życzy. A jak ci się nie podoba WAT, to się pochwal co sam zaliczyłeś? Tylko się nie chwal na ilu uczelniach byłeś wykładowcą kafelek. JAK |